Nawigacja
O nas
Artykuły
Do pobrania
Linki
Wydarzenia
Kontakt
Galeria zdjęć
Nasze Forum
Geocaching z Bunkrem
BUNKIER TV
Szukaj
OPP
facebook
Losowa Fotka
Przetłumacz stronę

+Nowożytny strop drewniany z kamienicy przy ul. Długiej 9 w Bydgoszczy

W marcu 2004 roku przystąpiono do rozbiórki kamienicy zlokalizowanej przy ulicy Długiej 9 w Bydgoszczy, znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie historycznej Bramy Poznańskiej. Zniesiona kamienica została wybudowana na podstawie projektu z dn. 21 marca 1876 roku. Ówczesny właściciel kamienicy, kapelusznik J. W. Schultze, przebudował i podwyższył wcześniejszy budynek o kondygnację drugiego piętra [27]. W 1774 r jako zabudowaną omawianą działkę pokazuje plan Gretha (Ryc. 1).
Kamienica ta została gruntownie przebudowana z inicjatywy Wojciecha Rychlickiego w latach 1784-1804. Najstarszym znanym z zachowanych akt gruntowych, historycznym
właścicielem kamienicy był od 1742 r Maciej Rychlicki. Do momentu śmierci w 1770 r mieszkał tam z dwoma kolejnymi żonami: Katarzyną z Wilsonów i Dorotą z Hoffmanów.
Maciej Rychlicki po raz pierwszy jest wzmiankowany w źródłach w 1728 i z nim należy łączyć powstanie w 1730 r analizowanego poniżej stropu. W następnych latach pełni
urząd rajcy, landwójta i kamlarza miejskiego. W latach 1770-1805 jako właściciel parceli figuruje Wojciech Rychlicki z drugą żoną Reginą Plenckiewicz. Na początku XIX w toczy się sprawa spadkowa celem przejęcia praw do kamienicy. W 1808 r miała przynależny jej numer „sub No 184” [28]. W 1899 r przy Długiej 9 (niem. Friedrich Strasse 42) działała Mechanische Schuhwaren – Fabrik, Adolfa Philippa [29]. Adolf Philipp, szewc, występuje pod tym adresem jako jeden z mieszkańców, obok właściciela Schulza,
kapelusznika i kolejnego Schulza, rentiera w 1878 r. W 1884 r prócz szewca Philippa, w dalszym ciągu mieszka właściciel Schulze, kapelusznik [30]. W 1907 r w aktach budowlanych wśród współwłaścicieli występuje wdowa Philipp. Od około 1920 r właścicielem jest Józef Waszak. W 1937 r jako właściciel pojawia się Zygmunt Hanusiak [31].
Długość rozebranego budynku na osi północ-południe wynosiła 19,5 metra, natomiast szerokość wahała się w granicach 7 metrów od strony ulicy Długiej oraz 8,5 metra od ulicy Przyrzecze. Zniesiona kamienica składała się z trzech kondygnacji oraz żytkowego poddasza. Pod połową budynku, od frontu, usytuowane były piwnice wykonane z cegieł ręcznych, o ścianach osadzonych na ławie fundamentowej z głazów narzutowych. Piwnice składały się z czterech pomieszczeń o sklepieniach kolebkowych z kilkoma różnej wielkości wnękami w ścianach oraz otworem wpustowym od strony ulicy Długiej i drewnianymi schodami prowadzącymi na parter kamienicy. Ich wysokość użytkowa osiągała dwa metry. Podłoga piwnicy była wybrukowana. Bruk wykonano z małych kamieni otoczaków. Ściany piwnicy biegnące po granicy działki nie były przewiązane ze ścianami wewnętrznymi, dzielącymi ją na poszczególne pomieszczenia. Te dostawiono po wybudowaniu już murów nośnych kamienicy, a całe pomieszczenie podziemne następnie przesklepiono. W jego partii środkowej umieszczono kanał wentylacyjny, połączony na zachowanym odcinku z parterem, wykonany z pionowo ustawionych w wielokąt cegieł. Przez analogie do innych piwnic z obszaru Starego Miasta w Bydgoszczy wydaje się, że słuszne będzie określenie czasu ich powstania na okres nowożytny i zamknąć go w przedziale XVII – XVIII w. Wskazywać na to może również przedstawienie badanej działki na wspomnianym planie Gretha z 1774 r jako parceli zabudowanej trwałą murowaną zabudową. Piwnice byłyby więc reliktem pierwszego etapu zabudowy murowanej działki lokacyjnej przy dzisiejszej ul. Długiej 9. Pytaniem bez odpowiedzi pozostaje, czy są równo czasowe z datowanym stropem z 1730 r, czy też są pozostałością starszej fazy zabudowy, może z II poł. XVII, na co mogłyby wskazywać odkryte pod podłogą monety.
Po rozebraniu wyższych kondygnacji, powstałych najwcześniej w roku 1876 przystąpiono do rozbiórki parteru. Składał się on od strony ulicy Długiej z korytarza i pomieszczenia użytkowanego jako sklep oraz od strony ulicy Przyrzecze z pokoju mieszkalnego i wąskiego korytarzyka prowadzącego na niezabudowane obecnie podwórze. Ściany parteru przewiązane z graniczną ścianą piwnicy, wykonano z dużych cegieł ręcznych tzw. palcówek o wymiarach 30 / 14 / 8 cm z zastosowaniem spoiny wapiennej. W trakcie rozbiórki parteru stwierdzono obecność w ścianach kilku wnęk, mogących służyć pierwotnie jako szafy do przechowywania odzieży i sprzętów domowych lub stanowić element wystroju wnętrza. Odkryte w Poznaniu w trakcie prac archeologiczno-architektonicznych ostrołukowe gotyckie wnęki w ścianach sąsiedzkich między kamienicami z XV-XVI wieku, usytuowane na poziomie przyziemia i pierwszego piętra były dodatkowo zdobione polichromiami [32]. W znanych wnękach ze ścian bocznych kamienic toruńskich, zamkniętych ostrym lub pełnym łukiem, również czasami pojawiały się polichromie [33]. W jednej z wnęk, w ścianie wschodniej od strony ul. Długiej, zabitej deskami i otynkowanej, odkryto dokument z 21.08.1899 r, przedstawiający członków rodziny i zarazem właścicieli kamienicy, wdowy Doroty Philipp z dziećmi wraz z listą podnajemców poszczególnych lokali [34]. Ściana nośna wschodnia, wzniesiona w wątku gotyckim, w trakcie rozbierania okazała się wspólna dla sąsiedniej działki pod numerem 11.
Potwierdzałoby to XVI-XVII wieczne przekazy o budowaniu wspólnych granicznych murowanych ścian.
Po skuciu białego sufitu w pokoju tylnym odsłonięto drewniany strop. Wykonany został z profilowanych belek biegnących na linii wschód-zachód oraz z umieszczonych
lekko pod skosem również profilowanych desek zamocowanych w pazie wydrążonej wzdłuż belek stropowych. Odchylenie desek wynosiło 20 centymetrów i stwarzało wizualny efekt „jodełki”. Ponadto deski umocowane były naprzemiennie w poszczególnych pasach utworzonych przez 9 znajdujących się w pokoju profilowanych belek stropowych
oddalonych od siebie w około jednometrowych odstępach [35]. Strop wykonano bez użycia gwoździ, poprzez dosuwanie kolejnych desek i zamykanie ich w pazach ozdobnego
belkowania. Grubość desek wynosiła 3 cm, szerokość była zróżnicowana, od 26 do 40 cm. Profilowanie desek znajdowało się na obu ich krawędziach, pozostała część powierzchni była gładka. Natomiast belki stropowe w przekroju miały szerokość 22-25 cm i wysokość 20 cm. Na profilowanie belek składały się wypukłe i wklęsłe nacięcia o głębokości 2,5 cm, zaczynające się w odległości 4,5 cm od pułapu oraz półokrągłe, ukształtowane od spodu. Dodatkowym elementem zdobniczym była wyrzeźbiona w okrągłym polu w dzwonie środkowej belki rozeta, wokół której wyryto literowe inicjały i przypuszczalnie datę budowy (i przebudowy) kamienicy - 1730. Pozostałe elementy konstrukcyjne stropu stanowiła 10-cio centymetrowa warstwa gliny z sieczką (tzw. „glino bitka”) na górnej (wewnętrznej) części desek pułapu.
Na tym umieszczono pierwotny poziom podłogi z desek o przebiegu północ-południe, znajdujący się w pomieszczeniu na pierwszym piętrze nad pokojem, który następnie
przy przebudowie domu w 1876 r pokryto nowymi deskami podłogowymi o układzie przeciwległym. Belki stropowe osadzono bezpośrednio w murze, dając tym samym pewniejsze podstawy do wiązania czasu jego powstania z częścią parterową kamienicy lub jej gruntownej przebudowy, w odróżnieniu od cegieł maszynowych z końca XIX w, użytych do
wzniesienia I i II piętra. Przystępując do prac budowlanych wg projektu z 1876 r., z uwagi na solidne i znajdujące się w dobrym stanie technicznym mury parteru (zapewne zrujnowanego budynku) wykorzystano je, wraz z nakrywającym go stropem do posadowienia na nich nowo wznoszonej realizacji architektonicznej. W ten sposób, wcześniejszy fragment zabudowy, wraz z omawianym stropem został wykorzystany w nowo budowanej kamienicy. Zgodnie jednak z nową modą, gdzie od XIX wieku regułą stało się zasłanianie stropów drewnianych, które jako niemodne zostały wyparte przez sufity sztukatorskie lub odeskowania z gładkim narzutem wapiennym [36], przesłonięto i nasz strop. Do stropu przybito podsufitkę z desek celem wyrównania jego powierzchni, a następnie warstwę trzciny z siatką drucianą, na którą narzucono zaprawę wapienną. W Warszawie np. na początku XIX w sufity w domach miały jeszcze sporadycznie zachowane belkowania lub bywały z naciąganego, malowanego we wzory płótna.
W domach nowo budowanych przeważały białe tynkowane sufity [37]. Końce belek znajdujące się nad sąsiadującym z pokojem korytarzykiem, prowadzącym na zaplecze działki, miały przekrój prostokątny i były pozbawione wszelkich zdobień. W kamienicach warszawskich i poznańskich wznoszonych w XVI w charakterystyczną rzeczą było umieszczanie pomieszczeń reprezentacyjnych w tylnym trakcie, koło których znajdowało się wąskie przejście na dziedziniec. W części frontowej wydzielane było pomieszczenie na sklep [38].




Ryc. 2. Układ belek stropowych i desek w stropie belkowo-wsuwkowym oraz pierwotny rozkład pomieszczeń. Widok z poziomu podłogi parteru w górę. Rys. Anna Siwiak
Najbliższe wydarzenie:
Nocny Bój Dzieci Bydgoszczy

-> Zapraszamy <-
Polecamy
ulani

2

V-Waffe

MM

Portal Bydgoski

Grudziadz

bydgoszczak

Grupa Łódź

cmentarze

Bractwo

Statystyki
Ogłoszenia Bydgoszcz
FaniMani
Fairplay